|
||||
|
||||
* Wstęp | ||||
Kiedy w latach
2005/2006 pisałem
artykuł
o zbliżonej treści, na pierwszym miejscu wymieniłem
mapy topograficzne 1:50.000 - tzw. sztabówki, których skany w wersji
czarno białej, w wersjach 3CD, bądź 15CD przez wiele lat dominowały wśród
turystyczno-GPSowej braci, czy to jako mapa w
odbiorniku (wówczas - głównie w PDA), czy jako podkład pod samodzielną
wektoryzację (dla Garmina). Mapy te - ze względu na to, że nie są objęte ochroną prawną i w związku z tym mogą być publikowane - jeszcze dzisiaj odgrywają znaczącą rolę, choćby dla celów prezentacji działania takiego czy innego programu, tak jak ma to miejsce np. w przypadku mojego artykułu dotyczącego CustomMaps dla Garmina. Kolejną pozycją, o której pisałem w roku 2005 były mapy papierowe oraz ... ich skanowanie. Wydaje się, że dzisiaj to rozwiązanie ma jakikolwiek sens wyłącznie w przypadku małych fragmentów mapy, które "na szybko" chcemy wrzucić do odbiornika. W przypadku całej mapy, skanowanie w postaci małych kawałków, a następnie ich klejenie odpowiednim programem (zobacz: kilka słów o skanowaniu) daje prawie zawsze fatalne efekty, co przekreśla tę metodę pozyskania rastra. Alternatywne skanowanie całej mapy w punkcie usługowym na skanerze rolkowym jest - pod względem kosztowym - tylko nieco bardziej opłacalne niż zakup oryginalnego rastra od wydawcy map. Na dodatek raster zakupiony u wydawcy nie dość że zapewnia zdecydowanie lepszą kartometryczność, to możemy go kupić "od ręki" via internet, nie wychodząc z domu. Czy jest zatem sens biegać do punktu usługowego? |
||||
* Mapy turystyczne w postaci rastra | ||||
O zaletach tych map już
wspomniałem. Wysoka kartometryczność, brak odkształceń czy śladów składania
mapy jakie zawsze będą widoczne podczas skanowania papierowego egzemplarza
zakupionego w księgarni, powodują że jest to dużo lepsza alternatywa wobec
"chałupniczej" produkcji ze skanerem w tle. Problemem może być ewentualna
dostępność map. Może się bowiem okazać, że akurat dla regionu, który nas
interesuje, nie ma elektronicznego odpowiednika mapy papierowej. Kolejne pytanie, to format mapy. Na pozór może się wydawać, że optymalnym rozwiązaniem będzie zakup gotowego produktu dedykowanego do konkretnego odbiornika np. CustomMaps dla Garmina. Faktycznie, przy takim zakupie mamy zero problemów. Po prostu kopiujemy plik na kartę pamięci do katalogu Garmin\CustomMap i ... gotowe. Jak widać, to bardzo dobre i bardzo wygodne rozwiązanie, szczególnie dla osób mniej obytych z komputerem. Gotowe mapy tego typu oferuje w swoim sklepie internetowym wydawnictwo Compass. Jest też druga strona medalu. Czasami zachodzi potrzeba wykorzystania pliku rastrowego w różnego rodzaju aplikacjach na komputerze, a być może też, w różnych urządzaniach GPS. To, że dzisiaj używamy Garmina, nie oznacza że za rok nie będziemy używali TwoNav, czy nie załadujemy do naszej komórki takiego czy innego oprogramowania do obsługi map rastrowych. W takim przypadku sensowniejszy wydaje się zakup "czystego" rastra w postaci pliku graficznego. Pociąga to za sobą co prawda konieczność kalibracji mapy (zobacz: Ozi Explorer - georeferncje, "kalibracja" mapy rastrowej), a następnie konwersji takiej mapy do postaci - w przypadku Garmina - CustomMaps (zobacz: CustomMaps - przygotowanie własnego rastra dla Garmina), jednak taki zakup zapewnia większą - jak się wydaje - wszechstronność w wykorzystaniu pliku. Mapy w postaci plików rastrowych, możemy kupić we wspomnianym wyżej sklepie Compassu, a także sklepie Galileos. W obu sklepach można zapoznać się ze stosowną informacją na temat konkretnej mapy, jak też zapoznać się z jej fragmentem: |
||||
(sklep Galileos - ilustracja z ceną pochodzi z dnia 12.12.2010r) | ||||
Ta forma zakupu mapy elektronicznej wydaje się być bardzo wygodna i na pewno warta polecenia, szczególnie w przypadku niezbyt dużego regionu naszego zainteresowania. W razie konieczności zakupu map pokrywających nieco większy region tj. kilkunastu czy kilkudziesięciu plików, skuteczną zaporą - zwłaszcza w polskich realiach - może być sumaryczny koszt ich nabycia. | ||||
* Serwisy internetowe i serwery WMS | ||||
Intensywny wysyp różnego rodzaju
serwisów internetowych proponujących bardziej lub mniej zaawansowane usługi
"na tle map", bądź "na tle zdjęć satelitarnych" pokazuje, że możliwa jest
powszechna publikacja map, nie tylko tych z kategorii "open" (freeware).
Także komercyjne zasoby kartograficzne mogą na siebie zarabiać nie tylko
poprzez indywidualną, trafiającą bezpośrednio do indywidualnego odbiorcy
sprzedaż, ale poprzez inne formy przyciągające sponsorów i reklamodawców. W większości tego typu serwisów pliki graficzne z mapami nie są kodowane, a częstokroć wręcz umieszczone na serwerach WMS, co powoduje że oprogramowanie, czy przeglądarki typu GIS bez problemu obsługują zasoby tychże serwisów, w tym także w zakresie ewentualnego utworzenia stosownych plików z georeferencjami, które mogą być wykorzystane - przez indywidualnego użytkownika - w odbiorniku GPS. Wśród najatrakcyjniejszych z punktu widzenia polskiego turysty serwisów, poza znanym z dostarczanych zdjęć SAT GoogleMaps czy Zumi wydają się być Geoportal oraz Cykloserwer. |
||||
|
||||
Geoportal jest serwisem bazującym na takich zasobach jak m.in. mapy topograficzne rastrowe w skali 1:10000, 1:25000, 1:50000, 1:100000. Dostęp do plików rastrowych Geoportalu (rastry są oznakowane odpowiednim logo) możliwy jest za pomocą wielu przeglądarek i programów GIS. Jedną z nich jest bezpłatna Geoxa Viewer firmy CGIS. Program ma zaimplementowane wybrane adresy WMS, w tym do Geoportalu, dzięki czemu bez większych problemów możemy przygotować sobie rastrową, topograficzną mapkę GPS interesującego nas fragmentu Polski. Kilka słów więcej na temat samego programu jak też konwersji map z Geoportalu na CustomMaps, bądź JNX można znaleźć w artykule: Geoxa Viewer - CustomMaps z Geoportalu. |
||||
Jeszcze ciekawszą propozycją
wydaje się być Cykloserwer bazujący na mapach
turystycznych Shocartu obejmujących zarówno Czechy jak też Słowację. Ponadto
mapy te
wchodzą ze swoim zasięgiem pasem szerokości kilkudziesięciu kilometrów w obszar
Polski, stanowiąc dla polskiego turysty górskiego dość atrakcyjną
alternatywę wobec rastrów wydawców polskich. Niezależnie od tego czy chcemy wygenerować od razu gotowy plik CustomMaps w formacie KMZ akceptowanym przez odbiorniki Garmina, czy też chcemy zarchiwizować plik np. w formacie OziExplorera, korzystamy z bardzo prostego w obsłudze narzędzia, jakim jest Mobile Atlas Creator, który ma zaimplementowane adresy wybranych serwerów w tym m.in. Cykloserwera. Kilka dodatkowych słów na temat Mobile Atlas Creatora zwanego w skrócie: "mobac" można znaleźć w artykule: mobac - raster z sieci. |
||||
|
||||
------------------------------------ | ||||
Lech Ratajczak XII 2010 | ||||