* Garmin Nuvi_200. Czy warto? | ||
(Garmin Nuvi_200 na tle pocketa z iGO/MioMap) | ||
UWAGA Tekst odnosi się do odbiornika, którego sprzedaż została zakończona jesienią 2008r. W chwili obecnej najtańszy model nawigatora firmy Garmin: NUVI-205, pomimo zachowanej filozofii sprzętu "dla Kowalskiego" został pozbawiony wielu wad swojego poprzednika, dzięki czemu zyskał na funkcjonalności. O różnicach pomiędzy NUVI-200, a NUVI-205 napisałem w osobnym artykule. | ||
Sprzęt dla Kowalskiego, zatem ............ | ||
Kłopoty "doradcy" | ||
Hardware - pierwsze wrażenie | ||
Software - serce nawigacji - PLUSY | ||
Software - serce nawigacji - MINUSY | ||
Tryb nawigacji - 3D na .... piątkę z dużym minusem | ||
Parę słów o zagadnieniach technicznych | ||
Podsumowanie: co zatem kupić? | ||
Na początek drobne wyjaśnienie. Mam świadomość, że najpopularniejszym softem na pocketa jest nasza rodzima AutoMapa. Dlaczego zatem pisząc o NUVIm porównuję go nie z AutoMapą właśnie, a z iGO/MioMap? Sprawa jest dość prosta. Chciałem pokazać jak wygląda NUVI nie tyle na tle najbardziej popularnego ile na tle najlepszego (moim zdaniem) softu na pocketa. Drugim motywem mojej decyzji jest to, że nie znam nowej (wersja 4) AutoMapy, a trudno byłoby porównywać NUVIego ze starą wersją AutoMapy, której nie ma już w sprzedaży. | ||
Sprzęt dla Kowalskiego, zatem ............ | ||
Wielokrotnie na różnych grupach dyskusyjnych czy Forach podkreślałem, że poznanie nawigacji poprzez zabawę "na sucho", czy nawet poprzez zrobienie z nią kilku setek kilometrów nie daje pełnego wyobrażenia o jej zaletach i wadach. Częstokroć biorąc do ręki nowy sprzęt czy soft odnosimy jakieś "pierwsze wrażenie" czy to negatywne czy to pozytywne i później - nie poznając danego rozwiązania "od kuchni" wyrażamy swoje opinie oparte nie tyle na znajomości autentycznej wartości jakiegoś rozwiązania, ile na własnym wyobrażeniu o tym jak to rozwiązanie będzie się sprawowało w terenie. Takim dobrym przykładem jest np. mój stosunek do Destinatora. Z praktycznego punktu widzenia - uczciwie mówiąc - nie znam tego softu w ogóle. Owszem pobawiłem się nim trochę i - nie ukrywam - odniosłem jakieś negatywne odczucia, które spowodowały że nie wybrałem się z nim choćby na przejażdżkę. A jednak .... a jednak zdarza mi się tu czy tam napisać, że TomTom czy iGO jest lepszy. | ||
Co to ma wspólnego z NUVIm? Ma i to bardzo wiele. Właśnie taki mur niechęci i negatywnych emocji towarzyszył moim pierwszym kontaktom z NUVIm. Dlaczego? Otóż powszechnie znane jest moje podejście do urządzeń uniwersalnych. Od zawsze lansuję teorię, że urządzenia dedykowane są lepsze od uniwersalnych, a raczej że uniwersalne są gorsze od dedykowanych. Podniesienie wielofunkcyjności danego urządzenia praktycznie zawsze związane jest z kompromisami, które powodują, że owszem sprzęt może pracować na wielu "polach działania", ale na żadnym polu nie będzie wystarczająco komfortowy czy (przede wszystkim) wystarczająco ergonomiczny. Co prawda NUVI to urządzenie dedykowane, specjalistyczne, ale urządzenie klasy "popularnej". A przecież nie tylko rzesze Kowalskich czy Nowaków, ale również rzesze Smith'ów czy Adams'ów mają problemy by w miarę sensownie zaprogramować telewizor, o timerze w magnetowidzie czy nagrywarce DVD nie wspomnę. Idąc tą drogą Garmin, wypuszczając na rynek serię NUVI jako urządzenie, które ma się zadomowić "pod strzechami" zastosował szereg uproszczeń. Zrezygnował z wielu, wielu ciekawych funkcji, które znamy z innych bardziej zaawansowanych odbiorników Garmina. Zastosowane kompromisy do złudzenia przypominały mi tendencje znane z urządzeń uniwersalnych. To wszystko spowodowało, że mój stosunek do NUVI był od początku dość mocno sceptyczny. UWAGA: powyższe informacje nie dotyczą odbiorników Nuvi z serii 7xx. | ||
Tym artykułem, pisanym po kilku tysiącach kilometrów zrobionym z nisko budżetowym NUVI_200 będę chciał pokazać czy słuszne były moje wstępne negatywne oceny tego sprzętu oraz kto i dlaczego powinien kupić ten odbiornik, a kto nie powinien go kupować. Artykuł, w którym NUVIego porównam z rozwiązaniem alternatywnym jakim jest pocket z oprogramowaniem iGO (bliźniacze oprogramowanie funkcjonuje pod nazwą MioMap i jest instalowane m.in. w urządzeniach PNA firmy MIO czy też Clarion), z którym jeździłem przez ostatni rok . | ||
Hardware - pierwsze wrażenie | ||
Znajomość "z autopsji" z odbiornikami z serii NUVI rozpocząłem od modelu 660, który to model za moją namową kupił jeden z kolegów. Oczywiście - jak to bywa u Garmina - wrażenie robi staranność i estetyka wykonania. W najtańszym (sierpień 2007r) odbiorniku serii, nic się nie zmienia. Po otwarciu pudełka widzimy solidną i estetyczną zabawkę. W pudełku na próżno jednak szukalibyśmy ładowarki - tak jak to jest w przypadku pocketów. To pierwsza zasadnicza różnica. Po prostu jest to nawigator, urządzenie przeznaczone do samochodu, a nie do zabawy w domu. Na całe szczęście ładowanie odbywa się przez gniazdo mini USB, zatem możliwe jest podładowanie NUVIego z poziomu PC. Ale czy jest taka potrzeba? Wątpię. | ||
W przypadku NUVI200 ładowanie odbywa się wyłącznie (nawet w samochodzie) przez USB. W przypadku modeli z serii 3xx i 6xx kabelek zasilający z gniazda zapalniczki doprowadzony jest do uchwytu, co w znaczny sposób podnosi komfort "instalacji" urządzenia podczas wsiadania do samochodu. Druga strona medalu jest taka, że w serii 3xx i 6xx włączenie modułu GPS odbywa się przez odchylenie antenki, co dziś wydaje się już być anachronizmem. Na całe szczęście w modelach 2xx antenka GPS siedzi ukryta w obudowie, dzięki czemu całe urządzenie jest znacznie zgrabniejsze. Niestety Garmin do NUVI200 nie dodaje futerału, co powoduje podniesienie kosztów. Za odpowiedni futerał (do miniaturowych cyfrówek) zapłaciłem w Media Markt 49PLN, ale faktycznie kupiłem coś wyjątkowo dobrego. | ||
Jak zwykle w Garminie nie zawiódł wyświetlacz. Znane mi dość dobrze z autopsji modele SP26xx czy MAP27xC zawsze imponowały mi doskonałym obrazem - nawet "na wolnym powietrzu". NUVI w tej materii nie zawodzi. Ba! Zastosowane w serii 6xx i 2xx nowe śnieżnobiałe podświetlenie naprawdę "poraża" - używając popularnych obecnie słów. Na dodatek nie widać tu "kierunkowości" podświetlenia, która występuje w pocketach. W pockecie obraz określonej jakości oglądany "na wprost" przy pochylaniu pocketa (lub przesuwaniu głowy) bardzo często zdecydowanie traci na jakości w zależności od kierunku pochylenia. Zdarza się, że przechylenie pocketa powiedzmy o 15° w jedną stronę nie wpływa na jakość obrazu, ale przechylenie o te same 15° w drugą stronę dramatycznie zmniejsza czytelność. W NUVI200 nie zaobserwowałem takiego zjawiska. Tu obraz oglądany "na wprost" czy z lekkim nachyleniem - niezależnie od kierunku - zawsze jest idealny. | ||
Różnica w sile podświetlenia oraz co ważniejsze w kontrastowości obrazu pomiędzy NUVI200, a zdecydowaną większością (nie znam wszystkich) urządzeń "uniwersalnych" jest naprawdę przeogromna. Po kilku godzinach spędzonych w MediaMarkt, gdzie zajmowałem się wyłącznie porównywaniem wyświetlaczy jestem przekonany, że dzisiaj nie ma pocketa, czy PNA który mógłby konkurować w tej materii z NUVIm 2xx/6xx. | ||
Nawet w jasny, słoneczny dzień światło słoneczne oświetlające moją białą koszulę, która odbija się w ekranie NUVI200 (widać odblask) nie powoduje drastycznego pogorszenia jakości obrazu. | ||
Jakość obrazu oczywiście spada gdy światło słoneczne oświetla bezpośrednio ekran nawigatora, co przy lokalizacji takiej jaką używam i mocno pochylonej szybie przedniej nie jest wcale zjawiskiem rzadkim. Ale także w tych warunkach nawet przy stosowaniu okularów przeciwsłonecznych czytelność ekranu jest wystarczająca. | ||
W takich warunkach obraz pocketa staje się już praktycznie zupełnie nieczytelny, a ewentualne założenie okularów przeciwsłonecznych spowoduje, że ekran pocketa będzie postrzegany wyłącznie jako jedna wielka czarna lub szara plama. | ||
Software - serce nawigacji - PLUSY | ||
Po włączeniu NUVIego zaskakuje nas prostota ekranu: | ||
Garmin NUVI | ||
iGO, który polubiłem - m.in. właśnie ze względu na nieskomplikowany i intuicyjny interfejs posiada więcej dostępnych funkcji: | ||
iGO My way 2006 PLUS |
||
widać tu wyraźnie rozróżnienie dwóch trybów pracy: | ||
|
||
W Garminie tego nie ma. Wybór opcji: Pokaż mapę powoduje wyświetlenie mapy w trybie nawigacji (zatem domyślnie widoku perspektywicznego "3D") Wystarczy jednak w tym trybie puknąć palcem w ekran z mapą 3D, aby odbiornik przeszedł do trybu przeglądania w płaskim trybie - "2D" jednocześnie przeskalowując nieco mapę, tak aby było widać jej większy wycinek. Powrót do trybu nawigacji odbywa się znów jednym kliknięciem - opcją: "Wróć". Wydaje się, że to rozwiązanie jest znacznie lepsze od rozwiązania zastosowanego w iGO, gdzie przejście z trybu kokpitu na tryb mapy wymaga "przeklikania" się przez menu. Owszem przy pewnej wprawie te 3 kliknięcia to chwila moment, ale prawdą jest że Garmin zrobił to lepiej. | ||
Rozwiązaniem Garmina zasługującym na zwrócenie uwagi i którego bardzo mi brakowało w iGO to praca - z poziomu interfejsu nawigatora - z kilkoma mapami dotyczącymi tego samego regionu. Zapewne kiedy docelowo wszystkie mapy wszystkich producentów będą dla terenu Polski perfekcyjne, takiej potrzeby nie będzie (chociaż możliwość przełączenia się pomiędzy mapą samochodową a topo wyświetlaną przez ten sam soft może być ciągle kusząca) Obecnie jednak to wielki atut Garmina. W iGO korzystałem zarówno z oficjalnych map TeleAtlasu, z niskim pokryciem Polski jak też z wersji "beta" map sygnowanych przez "Emapę". Ale tak jak pokrycie Polski w mapie "Emapy" jest naprawdę na bardzo wysokim poziomie, tak błędy mapy pwodujące błędy nawigacyjne powodowały że czasami wolałem nawigować z mapą TeleAtlasu. Niestety baza adresowa w mapie TeleAtlasu była dość uboga, zatem cała procedura była dość skomplikowana. Należało: | ||
|
||
Proste prawda? | ||
W NUVIm - pod względem mapowym mamy historię podobną do iGO. Owszem bardzo dobra pod względem nawigacyjnym GPMapa, posiadająca całkiem dobre pokrycie, ma jednak "trochę" białych plam jeżeli chodzi o bazę adresową i to nawet w miastach powiatowych. Pod tym względem - przynajmniej jeżeli chodzi o nazwy ulic - doskonałym uzupełnieniem GPMapy jest City Nawigator Europe v9, którego dane dla Polski Navteg zakupił nomen omen również z Emapy (przynajmniej mamy przesłanki aby tak sądzić). Mapa ta (CNE9 - dla Polski), znacznie lepiej dopracowana i posiadająca znacznie mniej błędów niż mapa "Emapy" dla iGO ma w dość poważnym stopniu błędną kategoryzację dróg, co powoduje że zdecydowanie lepiej jest nawigować na GPMapie. W Garminie - w przeciwieństwie do iGO - możliwe jest zarządzanie mapami z poziomu interfejsu, co znacznie ułatwia pracę. Wystarczy w ustawieniach mapy wejść w MapInfo, aby zobaczyć coś takiego: | ||
Garmin NUVI | ||
Jest jeszcze lepiej. Podczas gdy (tak jak na obrazku wyżej) mamy aktywne obie mapy - na terenie Polski wyświetla się wyłącznie GPMapa i nawigacja odbywa się po GPMapie właśnie, a nadal mamy możliwość wyszukiwania adresów z obu map: | ||
Garmin NUVI | ||
Wybór opcji: Polska to wyszukiwanie na CNE9. | ||
Software - serce nawigacji - MINUSY | ||
Jak wspomniałem na wstępie, NUVI jako sprzęt "popularny" posiada dość poważne uproszczenia. System ustawienia tras dla iGO wygląda następująco: | ||
iGO My way 2006 PLUS |
||
Gdzie poza wyborem trasy: | ||
|
||
Mamy szeroki wybór pojazdów: | ||
|
||
Odrębnym zagadnieniem jest fakt, czy dane mapowe są dostosowane do takich parametrów. W Polsce - mało prawdopodobne, ale obiektywnie trzeba przyznać, że system ten jest jednak dość mocno rozbudowany. | ||
Dodatkowo suwak optymalizacji trasy powoduje, że niezależnie od wybranych pozostałych parametrów trasa może być liczona szybciej, czyli z rozpatrzeniem mniejszej ilości wariantów, co w efekcie powoduje, że nawigacja prowadzi - w moim odczuciu - dłuższymi odcinkami dróg o wyższych kategoriach. | ||
W przypadku NUVIego w zasadzie nic nie mamy do wyboru: | ||
Garmin NUVI | ||
Po prostu - tu nie należy zagladać, bo i po co? | ||
Tu drobne wyjaśnienie - jeżeli chodzi o tzw. preferencje "restrykcyjne" czyli o "unikanie" widoczne na screenshocie z iGO. Tu oba systemy są identyczne. Tyle że iGO ma te opcje na tym samym poziomie zagłębienia menu co preferncje tras, a NUVI w bocznym odejściu zagłębianego menu. Oba posiadają 6 kategorii "unikania" (cytuję za NUVIm): | ||
|
||
dodaktowo w odbiornikach NUVI z serii 3xx czy 6xx z podłączonym odbiornikiem TMC pojawi się opcja unikania zdarzeń drogowych. Tak samo jest w iGO (iGO teoretycznie może współpracować z TMC, ale jest to obwarowane pewnymi warunkami sprzętowymi) Tak więc pod tym względem oba systemy są identyczne. | ||
Jak wspomniałem wyżej, zaletą NUVI jest możliwość wyszukiwania adresów na różnych mapach. Na tym jednak wyższość Nuviego się kończy. W zakresie różnorodności działania wyszukiwarki, oba rozwiązania są w zasadzie bardzo podobne. Oba systemy zapewniają wyszukiwanie "ostatnio znalezionych" (w iGO: Historia) oba zapewniają szukania punktów mapy z rozbiciem na kategorie, czy też własnych punktów (iGO ma nieco bardziej rozbudowany system punktów własnych). | ||
Problemem dla wielu ludzi, którzy pierwszy raz mają styczność z Garminem, zwłaszcza w Polsce, gdzie baza adresowa nie jest pełna może być szukanie małych miejscowości. Otóż Garmin przewiduje dwa niezależnie funkcjonujące systemy wyszukiwania na mapie miejscowości: | ||
ADRES: | ||
Garmin NUVI | ||
MIEJSCOWOŚCI: | ||
Garmin NUVI | ||
To pewna niedogodność. Nawet tak doświadczony Garminowiec jak ja, czasami zapomina o tym i chcąc znaleźć "Wołosate" wchodzę w opcję ADRES. Problem polega na tym, że ponieważ w Wołosatem nie ma ulic, NUVI w tej opcji Wołosatego nie znajdzie i wówczas muszę się wycofać, wejść w opcję MIEJSCOWOŚCI i wklepywać wszystko od nowa. To jeszcze nie jest takie straszne, bo faktycznie w Wołosatem tych ulic nie ma. Fizycznie. Gorzej jeżeli chcę znaleźć jakiś konkretny adres w konkretnej mieścinie, dla której to mieściny GPMapa nie ma bazy adresowej. Niestety, dostaniemy informację typu: Brak wyników" i jedyne co możemy zrobić - to tak jak w przypadku Wołostaego - grzecznie się wycofać i spróbować szukać tego adresu w CNE. Jeżeli to nie pomoże znów się wycofujemy i szukamy w MIEJSCOWOŚCI. Trochę to .... upierdliwe. | ||
Pewnie, że statystyczny Kowalski korzystający z nawigacji 3-4 razy w miesiącu, a co najwyżej 3-4 razy w tygodniu jakoś to przeboleje, ale na pewno nie jest to wygodne rozwiązanie. | ||
W samej wyszukiwarce jest jeszcze kilka niedociągnięć, o których jednak wspomnę nieco później. Teraz zademonstruję jak działa wyszukiwarka w iGO. Tu nie ma mowy o żadnym rozbiciu na Adres/Miejscowości. Jest jedna opcja: ADRES. | ||
iGO My way 2006 PLUS |
||
A dalej .... | ||
iGO My way 2006 PLUS |
||
... z automatu wchodzi nam kraj (przypominam - w NUVIm musieliśmy każdorazowo potwierdzać kraj) i historia wyszukiwanych miast. To dla kogoś kto dużo nawiguje po tych samych 2-3 miastach naprawdę rozwiązanie w znacznym stopniu przyspieszającym proces wyszukiwania. Wystarczy jedno kliknięcie i mamy już Poznań. Ewentualna zmiana kraju odbywa się poprzez ikonkę "Inne miasto". Wówczas wychodzimy z zagłębionego menu i będziemy mogli wpisać nowe miasto (w Polsce), a w prawym górnym narożniku pokaże się nam opcja: Zmień kraj. | ||
Kiedy już potwierdzimy lub wpiszemy nowe miasto przechodzimy do wyboru ulic: | ||
iGO My way 2006 PLUS |
||
A tu niespodzianka. W prawym gónym rogu ikonka centrum miasta. W NUVIM o wyborze centrum musieliśmy zadecydować na początku wybierajac nie opcję "ADRES", a opcję "MIEJSCOWOŚCI".. Tu możemy to zrobić na etapie szukania ulic. W moim odczuciu rozwiązanie bardzo intuicyjne. Mało tego, kiedy już zaczniemy wybierać ulice | ||
GO My way 2006 PLUS |
||
wybiórcze aktywowanie liter (aktywne są tylko te, których wprowadzenie odpowiada jakieś nazwie zlokalizowanej w bazie adresów) przy PC-towym układzie klawiatury powoduje, że wprowadzanie adresów idzie naprawdę wyjątkowo sprawnie. Po wprowadzeniu 3-4 znaków, klikamy na "Gotowe" i dostajemy listę ulic: | ||
iGO My way 2006 PLUS |
||
A jak to wygląda w NUVIM? Po potwierdzeniu, bądź wybraniu nowego państwa, mamy pytanie o miasto, bądź też możemy wprowadzać nazwę ulicy z pominieciem nazwy miasta: | ||
Garmin NUVI | ||
W przypadku jakiejś nietypowej nazwy ulicy można wybrać tę drugą opcję, ale osobiście odradzam. Ulice tak popularne jak np. 3 Maja czy Długa są praktycznie w każdym mieście i w konsekwencji na końcu otrzymamy długą listę adresów ..... bez możliwości filtrowania. | ||
Dlatego polecam - bez zbędnego filozofowania - wybranie opcji: "Wpisz miasto". | ||
Jak widać: | ||
Garmin NUVI | ||
NUVI nie pamięta ostatnio znalezionych miast, co powoduje, że każdorazowo musimy wklepać nazwę. Na całe szczęście, z reguły wpisanie 3-4 liter wystarczy do sprawnego wyfiltrowania interesującej nas miejscowości. | ||
Innym mankamentem jest fakt, że w NUVIM wprowadzono alfabetyczny układ klawiatury bez możliwości zmiany z poziomu MENU ( można to jednak zrobić "domowymi" sposobami: http://www.garniak.pl/viewtopic.php?t=919) oraz zrezygnowano z opisywanego wyżej, a znanego z droższych modeli Garmina (spotkałem się z tym m.in. w SP26xx) podświetlania "aktywnych liter". | ||
Podobnie jak w przypadku iGO, po wprowadzeniu 3-ech znaków, nacisnąłem Gotowe i ... | ||
Garmin NUVI | ||
jak widać poniżej filtr w NUVIM również działa nieco inaczej i jakby w mniej intuicyjny sposób niż w iGO |
||
Garmin NUVI | ||
Po odnalezieniu adresu i podaniu numeru posesji | ||
Garmin NUVI | ||
możemy opcją "Jedź" włączyć kalkulację z trybem nawigacji, bądź przejść do trybu przeglądania mapy. Chcąc dołożyć do trasy punkt pośredni "VIA" - niezależnie czy w trybie przeglądania mapy, czy w trybie nawigacji możemy wybrać przycisk: "Menu": | ||
Garmin NUVI | ||
by z tego poziomu: | ||
Garmin NUVI | ||
wybrać ponownie opcję: "Dokąd?", a po wyszukaniu kolejnego adresu i potwierdzeniu przyciskiem "Jedź" dojść do takiego zapytania: | ||
Garmin NUVI | ||
Taką metodą dodajemy punkt VIA. Jedyny. Więcej punktów VIA w NUVIm z serii 2xx, 3xx i 6xx nie dodamy. To jeden z poważniejszych mankamentów NUVIego, wykluczajacy go w zasadzie w zastosowaniach stricte komercyjnych (spedycja etc). | ||
Niektórym "amatorom" brak tej opcji też może nieco przeszkadzać. Z drugiej strony muszę przyznać, że jeżeli odłożyć na bok "zabawę z nawigacją", to jakoś w praktyce nie odczuwam dyskomfortu z powodu braku tej - w sumie jednak dość ważnej - funkcji. | ||
iGO w tej materii wygląda zdecydowanie bardziej profesjonalnie. Większa ilość punktów VIA, optymalizacja trasy, czyli wszystko to co powinna mieć w pełni dojrzała nawigacja. |
||
iGO My way 2006 PLUS |
||
Dodam jeszcze, że wprowadzenie punktów VIA zarówno w iGO jak też w NUVIm może się odbywać z poziomu mapy (przez wskazanie - kliknięcie punktu na ekranie) | ||
Tryb nawigacji - 3D na .... piątkę z dużym minusem | ||
Po porównaniach podstawowych funkcji iGO i NUVIego przyszedł czas na ocenę grafiki ekranowej w trybie nawigacji. Tytuł rozdziału w zasadzie odzwierciedla moje odczucia. Grafika NUViego jest na prawdę na bardzo przyzwoitym poziomie, a niektóre rozwiązania są wręcz zaskakująco sympatyczne (np. ikona manewru generewoan na tele trasy). Należy jednak pamiętać, że dziś najwyższą oceną jest szóstka, a takiej oceny NUViemu nie przyznałem. Dlaczego? Zapewne to subiektywne odczucia, ale po prostu na tyle przywiązałem się do grafiki iGO, że jej przyznając szóstkę dla NUViego muszę pozostawić piątkę. | ||
Zacznijmy od parametrów autozoomu. Co prawda w iGO istnieje możliwość konfiguracji autozoomu - np. odległości od której włącza się autozoom czyli zaczyna się powolne powiększanie skrzyżowania oraz maksymalną skalę jaka ma się pojawić przy zbliżeniu, ale to dość ważne ustawienia tylko w teorii. Po kilku tygodniach zabawy wróciłem do ustawień domyślnych, "fabrycznych" i tak już zostało. Odnoszę wrażenie, że programiści softu po prostu wiedzą lepiej jak to powinno działać. Dlatego też tu nie faworyzowałbym za bardzo iGO. Brak tej funkcji w NUVIm, zupełnie w niczym nie przeszkadza, a funkcja autozoomu rozwiązana jest naprawdę na bardzo wysokim poziomie. | ||
Działanie autozoomu w NUVIm: | ||
Garmin NUVI | ||
Garmin NUVI | ||
Garmin NUVI | ||
Jak widać grafika autozoomu jest naprawdę czytelna. | ||
Dla porównania to samo skrzyżowanie w iGO. Zapewne to subiektywne odczucia, ale grafika iGO wydaje się być ładniejsza. Jeżeli natomiast miałbym odpowiedzieć na pytanie, który z tych programów zawiera informacje szybciej trafiające do świadomości kierowcy zapewne nie umiałbym odpowiedzieć. | ||
iGO My way 2006 PLUS |
||
Drugi z elementów grafiki - głębokość perspektywy, czyli odległość na jaką sięga "w przód" widok 3D przy wyłączonym autozoomie (daleko do manewru) jest konfigurowalny w obu systemach. Przy czym w przypadku iGO robimy to w ustawieniach, a w NUVIm wyłącznie operując przyciskami +/- na ekranie nawigatora. | ||
I tak jak nie miałem zastrzeżeń co do jakości grafiki autozoomu, tak tutaj trochę pomarudzę. Otóż najwłaściwszym wydaje się takie ustawienie skali widoku 3D, aby ikonka manewru pokazywała się na ok. 1km przed skrzyżowaniem: | ||
Garmin NUVI | ||
Ja tak jeżdżę i jestem zadowolony. Jednak mam świadomość, że brak wydzielonej ikonki manewru spowoduje, że stosowane przeze mnie ustawienia nie będą przez wszystkich akceptowane. Część użytkowników chciałaby zapewne na 2 czy 1,5 km przed rondem wiedzieć w którym kierunku będzie zjazd, a na to "moje" ustawienia nie pozwalają: | ||
Garmin NUVI | ||
Natomiast zmiana parametrów perspektywy: | ||
Garmin NUVI | ||
powodująca, że ikonę manewru widzimy z dużym wyprzedzeniem pociąga za sobą - co tu ukrywać - znaczne, ale to znaczne pogorszenie estetyki mapy. Co prawda nie ma to wpływu na jakość nawigacji, ale oczywiście musi obniżyć ocenę softu. | ||
Nie ma co do tego najmniejszych wątpliwości, iGO w podobnej perspektywie - pod względem estetyki grafiki - bije Garmina na głowę: | ||
GO My way 2006 PLUS |
||
Jeżeli do tego dodamy, że grafikę iGO można dość swobodnie konfigurować przez dodanie różnego rodzaju wtyczek: | ||
- widok "normalny" | ||
GO My way 2006 PLUS |
||
- widok z "wtyczkami" | ||
GO My way 2006 PLUS |
||
to mamy obraz zabawy "na całego". Praktyczna przydatność tych zmian jest może niezbyt istotna, żeby wręcz nie powiedzieć zerowa, ale uroku tego typu zabawom odmówić nie można. | ||
Na zakończenie należy dodać, że pola komputera podróży w NUVIm widoczne na ekranie nawigatora: | ||
|
||
są całkowicie "niereformowalne". Więcej parametrów - w tym odległość do celu - możemy zobaczyć dopiero po kliknięciu paluchem na przycisk "Przybycie". Praktyka jednak pokazuje, że właśnie czas dotarcia do celu (chociaż w naszych warunkach często trochę zaniżony) jak i odległość do następnego manewru są faktycznie najważniejszymi parametrami podróży, zatem i tu wielkiego problemu nie ma. | ||
Parę słów o zagadnieniach technicznych | ||
Po podłączeniu do PC-ta, NUVI zgłasza się jako pamięć masowa. U mnie Nuvi mapowany jest jako napęd J:\ | ||
Jeżeli do odbiornika jest włożona karta SD, zgłosi się ona w systemie jako następny napęd. U mnie jest to K:\ | ||
Tak samo zgłasza się NUVI i karta - w oprogramowaniu służącym do wysyłki map: MapSource. | ||
Oto jak wygląda pamięć Nuviego: | ||
A oto zawartość katalogu Garmin. | ||
|
||
NUVI realizuje ostrzeganie przed punktami ostrzegawczymi np. przed fotoradarami ostrzeżeniem dźwiękowym + informacją na ekranie. W serii 3xx i 6xx ostrzeżenie dźwiękowe może mieć charakter komunikatów słownych przygotowanych w postaci plików mp3 (pliki dźwiękowe użytkownika) więcej na ten temat można znaleźć w artykule: Garmin POI Loader , natomiast NUVI 200, (przynajmniej z firmwarem 3.5o) obsługuje komunikaty użytkownika w postaci plików WAV. Tę możliwość ogłosił na Garniaku w listopadzie 2007 nasz guru od radarów, Piotr "Frasun". | ||
Niestety możliwość wysłania do odbiornika POI z plikami WAV zapewniają tylko wybrane wersje POI Loadera (link do właściwego poniżej). Kierując się wskazówkami FRASUNA dokonałem stosownych przeróbek i mój NUVI 200 nareszcie potrafi wypluć z siebie tekst typu: UWAGA: Radiowóz z kamerą. | ||
A dokonałem tego w taki oto sposób: | ||
1.
Odinstalowałem aktualnego POI Loadera 2. Zainstalowałem starszą wersję: http://www.gpsinformation.org/perry/POILoader_2400Beta.exe 3. Pobrałem aktualny plik z radarami autorstwa Frasuna: http://ump.waw.pl/mapy/poiloader.zip 4. Zainstalowałem "free mp3 Wma Converter Plus" http://www.koyotesoft.com/indexEn.html 5. Ustawiłem w mp3 converterze to co polecił Popej: WAV - PCM mono 44100 kHz 5. Przekonwertowałem pliki mp3 z pliku poiloader.zip na WAV 6. Uruchomiłem POI Loadera i wysłałem POI w trybie automatycznym |
||
Więcej ciekawostek i ewentulanych porad można uzyskać na Forum użytkowników Garmina: | ||
Podsumowanie: co zatem kupić? | ||
Pytanie proste, z odpowiedzią dużo trudniej. Najwygodniej jest oceniać każdy "produkt nawigacyjny" w 3-ech niezależnych kategoriach: | ||
|
||
Niestety, nie możemy wziąć danych mapowych z AutoMapy (czy depczącej jej po piętach GPMapy) wsadzić tego do softweru o nazwie iGo i zamknąć to wszystko w pudełku Garmina. Byłaby to nawigacja prawie idealna, ale niestety to niemożliwe. | ||
Dużo lepszy software niż NUVI 2xx, 3xx i 6xx mają odbiorniki Garmina z "górnej półki" cenowej, a także wchodzące właśnie na rynek (wrzesień 2007r) odbiorniki NUVI z serii 7xx. | ||
Wiele zamieszania w dziedzinie nawigacji powoduje ukazywanie się takiego sprzętu jak nawigatory znanych potentatów elektronicznych: Blaupunkt czy Sony. Przeciętny nabywca zna moc tych marek zatem chętnie spogląda w kierunku sprzętu tych firm. Musimy jednak mieć świadomość, że dla tych potentatów nawigacja, to póki co rynek niszowy i z całą pewnością na dzień dzisiejszy choćby ze względu na brak wsparcia technicznego i mało znany, mało opisany software załadowany do tego sprzętu - "zabawki" tego typu należy sobie podarować. | ||
Nie ma dwóch zdań - dla mnie przykładem wzorowego softu nawigacyjnego jest nadal iGO. Problem iGO sprowadza się jednak do hardwaru/sprzętu oraz - przynajmniej częściowo - do jakości map. Owszem programy "bliźniacze" do iGO są pakowane do niektórych nawigacji fabrycznych - wbudowanych do samochodu, zatem tu problem jakości sprzętu niejako odpada, niestety ciągle są to ceny wykraczające ponad przeciętną zasobność Polaka, a ponadto o takiej nawigacji można myśleć wyłącznie przy zakupie nowego samochodu. | ||
I tu przy okazji omawiania sprzętu dla iGO chciałbym wspomnieć o urządzeniach typu PNA (z windows_CE) w tym m.in firmy Clarion, do których ładowany jest soft "iGO podobny" (MioMap) . | ||
W przypadku urządzeń tego typu - niewątpliwą zaletą może być większa stabilność pracy niż ma to miejsce w przypadku pocketów z WindowsMobile. Oczywiście tak długo, jak długo nie zechcemy naszego PNA przerobić na coś na kształt pocketa. | ||
Co gorsze, tzw. "odblokowanie" PNA - z reguły i tak nie uczyni z tego typu sprzętu rasowego pocketa - funkcjonalność (dostępność softu) będzie i tak mniejsza, ale może na tym ucierpieć stabilność pracy. Czy zatem - jeżeli planujemy "zdjęcie blokady" nie lepiej kupić po prostu pocketa? | ||
Z drugiej strony, jeżeli nie planujemy zdjęcia blokady, to czy nie warto przemyśleć zakupu sprzętu klasy NUVI? | ||
Ta propozycja - w świetle moich bardzo pochlebnych recenzji na temat MioMap/iGO - może wydawać się nieco dziwna, ale tak naprawdę dla większości ludzi, dla statystycznego Kowalskiego przewaga iGO nad NUVIm nie będzie praktycznie zauważalna. Ja nie wystawiam złych recenzji dla softu NUVIego, po prostu pokazuję, że znam lepsze rozwiązania. Jednocześnie przypominam, że sam soft to jednak nie wszystko. Liczy się także sprzęt, w tym wyświetlacz. | ||
Jakość wyświetlacza Clariona czy innego PNA nie różni się od jakości wyświetlacza statystycznego pocketa i naprawdę zostaje w tyle w porównaniu z NUVIm - każdy to może sprawdzić w MediaMarkt. Zatem ani to w pełni funkcjonalny pocket, ani dobry specjalistyczny sprzęt. Po co to zatem kupować? Pozostaje także problem map, które w przypadku iGO mają albo niskie pokrycie (TeleAtlas), albo mając wysokie pokrycie (Emapa) - nie bardzo się nadają do nawigacji. Pomijam tu błędy w numeracji posesji czy zupełnie źle rozrysowane skrzyżowania - w tym zjazdy z autotstrad, co może nas narazić na konieczność nadłożenia- bagatela 40-50km. Pomiajm nawet kategoryzację dróg, ale "Emapowa" mapa dla iGO (raczej dla MioMap) posiada bardzo dużo baboli tego typu: | ||
GO My way 2006 PLUS |
||
Mapa po prostu nie pozwala przejechać na wprost. Prowadzi w prawo i następnie każe zawracać. Nie mówię, że podobnych baboli nie ma w GPMapie czy AutoMapie. Owszem są, ale skala tego zjawiska jest zupełnie inna. W mapie Emapy dla iGo (dokładniej dla MioMap) to wręcz norma. W samym Poznaniu jest kilka takich skrzyżowań i to w newralgicznych punktach miasta. Oczywiście to nie oznacza, że z tą mapą nie można podróżować. Można. Ale każdy musi sobie sam odpowiedzieć czy warto? | ||
A zatem co? Może pocket z iGO na Europę + dodatkowo na Polskę z AutoMapą? Ten pomysł wydaje się naprawdę dobry. W moim odczuciu dotyczy wszakże tylko tych osób, które naprawdę potrzebują pocketa. Tych, którzy i tak pocketa kupić muszą, a nawigacja będzie jednym z wielu sposobów wykorzystania tego sprzętu. Kupowanie pocketa - bez celu - tylko z założenia że jest bardziej uniwersalny zatem będzie bardziej użyteczny przypomina trochę zakup samochodu amfibii, którą i tak będziemy jeździli wyłącznie po szosie, ale będziemy czuli się lepiej - mając bardziej uniwersalny, chociaż nie koniecznie lepszy sprzęt ..... | ||
Dlatego jeżeli ktoś potrzebuje wyłącznie nawigację, to: | ||
|
||
to właśnie obraz odbiornika Garmin NUVI_2xx. Czy warto go kupić? Jeżeli omówione powyżej uproszczenia (szczególnie ilość punktów VIA) nie będą stanowiły dla Ciebie zbyt dużego problemu - zdecydowanie tak. Pomimo, że nadal jestem wielkim miłośnikiem oprogramowania MioMap/iGO mogę polecić Garmina Nuvi z czystym sumieniem. | ||
------------------------------ | ||
LR 2007 |